Rzecznik Praw Obywatelskich a zasiedzenie służebności w Trybunale

W dzisiejszym wpisie, zgodnie ze wcześniejszymi zapowiedziami, postaram się przedstawić i ocenić stanowisko ostatniego już z uczestników trwającego postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym obejmującym problem zgodności z Konstytucją wykładni służebności gruntowej na potrzeby urządzeń przesyłowych a mianowicie – Rzecznika Praw Obywatelskich.

Na stronie Trybunału Konstytucyjnego możesz zapoznać się dwoma stanowiskami RPO a jest tak nie bez powodu. W istocie sprawa P 10/16 zawiera cztery pytania prawne sądów powszechnych połączone do wspólne rozpoznania na podstawie Zarządzenia Prezesa TK.

To spowodowało, że Rzecznik po sukcesywnym wpływie pytań prawnych dwukrotnie wyraził swoją ocenę prawną w stosunku do czterech pytań prawnych. Zarówno pierwsze stanowisko, jak i drugie jest niemal identyczne, zatem przedstawię je łącznie.

Obserwując dotychczasową działalność Rzecznika można było wstępnie założyć, że będzie przeciwnikiem prezentowanej przez Sąd Najwyższy wykładni, co ma swoje odzwierciedlenie w oficjalnym już stanowisku.

Zaprezentowany pogląd Rzecznika z całą pewnością nie jest żadną niespodzianką, w porównaniu chociażby ze stanowiskiem Sejmu RP, który dotychczas aprobował przekonanie Sądu Najwyższego o zgodności z Konstytucją wykładni o możliwości zasiedzenia służebności gruntowej na potrzeby urządzeń przesyłowych.

Będąc jednak bardziej precyzyjnym, Rzecznik stwierdził, że wykładnia SN umożliwiająca nabycie w drodze zasiedzenia „służebności gruntowej o treści służebności przesyłu” przez Skarb Państwa lub przedsiębiorcę przesyłowego jest niezgodna z art. 64 ust. 2 i 3 w zw. z art. 31 ust. 3 i w zw. z art. 2 Konstytucji RP oraz z art. 1 Protokołu dodatkowego numer 1 do Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności.

Stanowiska Rzecznika w kontekście prezentowanej wykładni Sądu Najwyższego, składają się z pięciu części:

  • Omówienie przedmiotu postępowania
  • Dopuszczalność wydania wyroku przez TK
  • Pozbawienie ochrony prawa własności
  • Ograniczenie prawa własności z drodze analogii
  • Naruszenie Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności

W pierwszej części stanowiska Rzecznik, oprócz sprawnego przedstawienia sprawy oraz ewolucji wykładni Sądu Najwyższego, w celny sposób dostrzega jaką rolę pełni obecnie konstrukcja służebności gruntowej na potrzeby urządzeń przesyłowych. Zwrócił on uwagę, że jest ona wykorzystywana przede wszystkim by ułatwić prowadzenie działalności gospodarczej przedsiębiorcy.

Powołano się tutaj na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 lipca 2002 r., II CKN 1316/00,  zgodnie z którym uczestnicy obrotu winni posługiwać się takim konstrukcjami, które ustanowi prawodawca.

W kontekście wymogów formalnych wyrażono przekonanie o dopuszczalności wydania wyroku (więcej o tym tutaj) przez Trybunał bowiem interpretacja art. 292 i 285 § 1 i 2 Kodeksu cywilnego umożliwiająca zasiedzenie służebności gruntowej o treści służebności przesyłu jest stała, powszechna i jednoznaczna.

Słusznie zauważano, wbrew ocenie Trybunału w sprawie P 28/13, że uchwała SN w sprawie III CZP 87/13 nie przerwała ugruntowanej i jednolitej linii orzeczniczej dopuszczającej zasiedzenie omawianej służebności. Dotyczyła ona sytuacji, gdzie wydano decyzję wywłaszczeniową, która wyklucza ze swej istoty bieg tej służebności.

Z drugiej strony można bronić stanowiska, że prezentowana wykładnia nie posiada cech stałości, powszechności i jednoznaczności. Za przykład mogą stanowić nieliczne orzeczenia składów sędziowskich z apelacji warszawskiej, które krytycznie odnoszą się do poglądu Sądu Najwyższego w przedmiocie istnienia takiego rodzaju służebności.

Nie można ich jednakże porównać ze skalą, w której pozostałe sądy powszechne w Polsce przyjęły zapatrywanie Sądu Najwyższego.

Z Konstytucji RP wywodzi się zasada ochrony prawa własności. Rzecznik podkreślił, na gruncie ustawy zasadniczej, że skutki prawne zasiedzenia muszą być przewidziane przez obowiązujące prawo tak, aby jednostka miała możliwość przeciwdziałania. Tymczasem wykładnia SN spowodowała, zdaniem Rzecznika, wprowadzenie trzeciego rodzaju służebności. Ponadto zastosowano ją do stanów z przeszłości uniemożliwiając właścicielom podjęcie stosownych działań aby przerwać bieg zasiedzenia.

Nie sposób nie zgodzić się z Rzecznikiem, że mamy w istocie do czynienia z wykładnią o charakterze prawotwórczym, a zatem niedopuszczalną w obowiązującym systemie prawnym.

Następstwem tej wykładni jest w ocenie Rzecznika ograniczenie prawa własności na niekorzyść właściciela, o której mowa w części IV omawianego stanowiska. Art. 31 ust. 3 Konstytucji przewiduje przesłanki ograniczeń w korzystaniu z konstytucyjnych praw i wolności.

Mogą być one ustanawiane tylko i wyłącznie w ustawie i tyko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie prawa dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej albo wolności i praw innych osób.

Wedle oceny Rzecznika, Sąd Najwyższy wykreował nowy rodzaj służebności w procesie stosowania prawa poprzez zastosowanie narzędzia analogii, o której wspominałem przy wpisie dotyczącym stanowiska Prokuratora, bez należytego oparcia w materii ustawowej. Stawia to właścicieli nieruchomości w niekorzystnej sytuacji w stosunku do przedsiębiorców przesyłowych.

Obecnie jednak nie ma konieczności dalszego utrzymywania w obrocie sztucznie wykreowanego prawa służebności. W opinii Rzecznika dalsza potrzeba ochrony interesów (wartości) przedsiębiorców przesyłowych określonych w art. 31 ust. 3 Konstytucji RP uległa swoistej „konsumpcji” na skutek upływu czasu i wprowadzenia w 2008 r. instytucji służebności przesyłu.

Mnie jednakże ten argument nie przekonuje bowiem potrzeba ochrony przedsiębiorców przesyłowych nigdy nie powstała. Ustawodawca w latach 60 – tych XX wieku wprowadzając w życie zapisy Kodeksu cywilnego świadomie zrezygnował z możliwości wprowadzenia takiego rodzaju służebności ze względu na przyjęty model gospodarczo – polityczny.

Rzecznik ponadto poruszył bardzo istotną kwestię w zakresie wznawiania spraw prawomocnie już zakończonych. Zgodnie z aktualnym brzmieniem art. 401[1] Kodeksu postępowania cywilnego:

Można żądać wznowienia postępowania również w wypadku, gdy Trybunał Konstytucyjny orzekł o niezgodności aktu normatywnego z Konstytucją, ratyfikowaną umową międzynarodową lub z ustawą, na podstawie którego zostało wydane orzeczenie.

Na gruncie powyższej normy prawnej pojawił się pogląd, że podstawą wznowienia postępowania nie mogą być orzeczenia Trybunału o charakterze „interpretacyjnym” i „zakresowym” a takie cechy będzie miał ewentualnie wydany pozytywny wyrok w komentowanej sprawie. Rzecznik zaznaczył, że „nie stwarza ryzyka” wydania w niniejszej sprawie wyroku korzystnego dla właścicieli bowiem sprawy prawomocnie zakończone nie będą mogły być wznowione.

Innymi słowy, pozytywne rozstrzygnięcie Trybunału będzie miało w ocenie Rzecznika znaczenie jedynie na sprawy będące w toku lub wszczęte po dacie wejścia w życie wyroku ( zob. postanowienie SN z 21 sierpnia 2003 r., III CO 9/03 ). Warto jednak podkreślić, że pogląd ten powstał na gruncie przepisu prawnego o nieco innej treści aniżeli dzisiejszej.

Nie zmienia to jednak faktu, że nie powinien być to argument dla wydania wyroku, wszak podzielenie zarzutów dotyczących niezgodności z Konstytucją prezentowanego rozumienia normy prawnej nie jest w jakikolwiek sposób związane z możliwością wznawiania prawomocnie zakończonych postępowań.

W ostatniej części stanowiska Rzecznik podniósł, że na gruncie Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności wykładnia prezentowana przez Sąd Najwyższy stanowi nieuprawnione uprzywilejowanie przedsiębiorców kosztem właścicieli gruntów. Nie ma zatem usprawiedliwienia do dalszego „honorowania” w systemie prawnym „wyjątkowej ze swej natury prawnej” konstrukcji prawnej jaką jest „służebność gruntowa o treści służebności przesyłu” kosztem równowagi interesów stron.

Podsumowując – Rzecznik Praw Obywatelskich i Sejm RP są przeciwko zasiedzeniu, Prokurator zaś optuje za wykładnią Sądu Najwyższego.

Terminu rozprawy jeszcze nie znamy, ale z całą pewnością dowiemy się o nim wkrótce, wszak Trybunał od jakiegoś czasu pracuje lepiej i szybciej niż kiedyś…

***

Stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich 1 ZOBACZ

Stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich 2 ZOBACZ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.